“Wspólny pokój” Wojciech Jerzy Has

Mieczysław Gajda, Gustaw Holoubek, Zdzisław Maklakiewicz, Adam Pawlikowski, Beata Tyszkiewicz, Irena Netto, Krzysztof Litwin, Krystyna Feldman, Jadwiga Krawczyk
Obsada “Wspólnego pokoju” to dobrze znane widzom filmów Hasa nazwiska, aktorzy chętnie przez niego obsadzani w kolejnych i wcześniejszych filmach. Warto wspomnieć, że Beata Tyszkiewicz, filmowa Teodozja wspomina w książce “Nie wszystko na sprzedaż”, że to właśnie od tego filmu zaczyna się jej “zadomowienie w filmie”. Podobno reżyser zauważył ją w telewizyjnym magazynie “Nie tylko dla pań”,  prezentującą maseczkę ze świeżego ogórka. Na pewno od tego filmu zaczęło się jej zadomowienie u Hasa. Kolejne role to Rebeka w “Rękopisie znalezionym w Saragossie” i Izabela Łęcka w “Lalce”.
Na uwagę zasługuje również Jadwiga Krawczyk, a od  16.12.1966 r. Jadwiga Has. To właśnie od tego filmu zaczyna się ich wspólne życie, a ślub w 1966 r. był dla Jadwigi “czystą formalnością”, bo “żoną Wojtka czuła się (…) od lat” (Jadwiga Has, Życie w drugim planie – więcej o kobietach w życiu Hasa w zakładce “Kobiety Hasa”)
Beata Tyszkiewicz i Mieczysław Gajda we "Wspólnym pokoju"
Fotos ze "Wspólnego pokoju" ilustrował dyskusję o współczesności - fragmenty wypowiedzi Stanisława Lenartowiczai Wojciecha Hasa. "Ekran" nr 51-52 (141-142) 20-27 grudnia 1959 r. - Dyskutujemy o współczesności - Współczesność znaczy odwaga.
W przywołanym obok “Ekranie” z roku 1959 r. Has powiedział: “Czy film pozornie historyczny nie może mówić o sprawach współczesnych?” 
Czy “Wspólny pokój” jest takim pozornie historycznym filmem? Jego akcja, tak jak i powieści na podstawie której powstał, rozgrywa się w latach 30-tych XX wieku. Nie wydaje się to jednak istotne, może oprócz niektórych kadrów, w których widać świat, jakiego już  nie ma, a który Has jakby mimochodem maluje. W ciągle widzianym z okien wspólnego pokoju zaułku można zobaczyć różnorodność przedwojennej Warszawy, której istotnymi mieszkańcami byli m.in. Żydzi. 
Film Hasa nie wywołał takiego zamieszania jak powieść Zbigniewa Uniłowskiego, powieść z kluczem, w której autor opisał prawdziwe postacie artystycznego światka. Książka wywołała takie zamieszanie i skandal, że sięgnął po nią nawet Piłsudski, który skwitował ją krótko: “Nie rozumiem o co im chodzi. Nic tam złego nie widzę” (wspomina o tym Krzysztof Masłoń w “Rzeczpospolitej” nr 26, 30 lipca 2009 r., Lektury tamtego czasu – Spowiedź dziecięcia wieku). To swoją drogą ciekawe w świetle tego, że cenzura skonfiskowała nakład “Wspólnego pokoju” trzy tygodnie po wydrukowaniu. Książka była postrzega jako “pornograficzny paszkwil” (podaję za Agata Olenderek, która w “Słowie Żydowskim” 8/2020 w artykule Izabela Czajka-Stachowicz – Piękna mitomanka, zajęła się  jedną z postaci sportretowanych w powieści – Panną Leopard).
Ciekawie o “Wspólnym pokoju” Hasa pisał Wiktor Woroszylski. Film jest wg niego “studium psychologicznym pewnego środowiska”, powstałym na podstawie książki, która “nie jest dobrą powieścią”. Film wg autora recenzji ma kilka atutów estetycznych: – “atut zjawiska zaginionego. Ulica, której już nie ma, krajobraz jej malowniczej nędzy; Żyd z brodą i szynkarka, perorująca żargonem; tajniak w meloniku; uliczna pieśniarka; przedwojenny nocny lokal (…) wreszcie wspólny pokój ze swoimi gratami, obyczajami, stosunkami, stylem”. Kolejny atut to brzydota – “uroki brzydoty, ponurej dekoracji przedmieścia, ciemnego i zatłoczonego wnętrza (…)” I wreszcie – “egzystencjalna atmosfera. Beznsadziejna, posępna, pełna zgrzytów, nieprzychylna (…). Jest to zarazem rozciągnięcie zasady brzydoty, obowiązującej w warstwie wizualnej filmu, na warstwę nastrojów i przeżyć. To działa, to przekonywa. Tylko…”. Znaczące ucięcie zdania, po którym Woroszylski bardzo dobrze ocenia operatora (Stefan Matyjaszkiewicz), aktorów – Pawlikowski wg niego w końcu oderwał się od wizerunku, jaki do niego przylgnął. Woroszylskiemu przeszkadza jednak to, że nie rozumie po co taki film powstał, co z niego wynika, zwłaszcza, że zrobił go “ambitny reżyser”, który stworzył wcześniej “Pętlę” i “Pożegnania”. Źródło -“Film” 9/1960 nr 3.
Wiktor Woroszylski o "Wspólnym pokoju" Wojciecha Hasa
Wiktor Woroszylski, W pokoju brzydkim i smutnym, "Film" 9/1960 nr 3.
Panna Leopard i lustro (motyw hasowski) "Film" 51-52/1959, poniżej Panna Leopard i Salis.
Film współczesny czy optymistyczny. O kompleksach i szerokim ekranie. Romans z literaturą. Stanisław Janicki, Rozmowa z reżyserem Wojciechem Hasem, "Film" 51-52/1959
Stanisław Janicki, Rozmowa z reżyserem Wojciechem Hasem, "Film" 51-52/1959, str. 18.